wtorek, 22 kwietnia 2014

Myślałam o tym przecież....

Wczoraj myślałam o tym, żeby rozmrozić na dziś mięso na obiad...myślałam i na tym skończyłam. Wegetarianką będe latem w pozostałych porach roku mój organizm dopomina się o mięso :)
Dziś rano to samo myślałam,  że to trzeba zrobić. Teraz godzina 11:15 wreszcie wyjęłam i się rozmraża wiadomo w ciepłej wodzie nie można bo straci właściwości trzeba powoli...może się okazać, że obiad będzie na jutro, nie na dziś. 

Dlaczego? Przecież ja myślałam wczoraj że to trzeba zrobić i nie zrobiłam....

Przypomina Ci to coś? Tak samo jest z Twoimi marzeniami? 

Myślisz o nich i zamiast je realizować myślisz dalej i zajmujesz się innymi sprawami, czekasz do ostatniej chwili i ...dziwisz się ze nie zrealizowane? No bo jak miało się zrealizować musi być wszystko po koli najpierw myślenie potem działanie a potem czas..... tak, tak czas jest potrzebny, aby nadać działaniu moc sprawczą. Na pstryk to się niewiele rzeczy robi.

Więc może właśnie dziś jest dobry dzień, aby pomyśleć zaplanować i zacząć działać i realizować marzenia krok po kroku isc w ich stronę? Same się nie zrealizują od samego myślenia. Życzę Ci, aby Twoje marzenie zrealizowały się w odpowiednim czasie nie jak mój obiad dziś o dzień za późno...
.



PS Poszukuje do zespołu kogoś kto się zna na dotacjach unijnych, poza tym akumulatora lub Lorda i supportera i tradera. kontakt...najlepiej na FB znajdziesz w zakładce kontakt.