niedziela, 29 grudnia 2013

O samorozwoju, komórkach macierzystych, zmianie nawyków i nie tylko naukowo dr Bruce Lipton

Niesamowite, krótkie z mega wiedzą. Uzasadnienie naukowe moich przypuszczeń sprzed kilku i kilkunastu lat. Zawsze wiedziałam że pierwsze 6 lat życia dziecka ma mega znaczenie teraz wiem dlaczego. Wiem już dlaczego po 2 tygodniach nad morzem nagle jestem zupełnie zdrowa...póki nie wrócę do Łodzi...oj co ja będę pisać obejrzyj sobie i podziel się w komentarzu swoim zdaniem.



 Moje życie się rozpędziło, dzieje się jakaś magia. Pojawiają się sytuacje które ułatwiają realizację celów...zastawiam się od kiedy...chyba od momentu narysowania tego o czym marze i wpisaniu na obrazku daty realizacji 2014r :) A może rozpisanie celów też :) Miłej niedzieli. Zostaw proszę swój komentarz.  :)

niedziela, 22 grudnia 2013

Zdrowe potrawy świąteczne? Kasza jaglana

Witaj właśnie się zastanawiam czy jest możliwość zrobienia zdrowych potraw świątecznych i wigilijnych. Jak myślisz?
Wczoraj zrobiłam śledzie muszą trochę postać, małe ryby morskie jak dla mnie chyba zdrowe? Chyba kwestia przygotowania ich. Dziś biorę się za niezdrowe pierogi...jedyna zdrowa w nich rzecz to kapusta kupiona na rynku z domowego kiszenia bez ulepszaczy pycha... kapusta zwykła kupiona w sklepie jak ja zostawię w lodowce w folii na 2 dzień nie jest jadalna ...tą kiedyś zapomniałam leżała w lodówce 2 dni i nadal była dobra.


Dziś szukałam co pysznego można zrobić z kaszy jaglanej. Nie wiem czy wiesz jak bardzo zdrowa jest ta zapomniana przez nas kasza? ma niesamowite zbawienne działanie na nasz układ pokarmowy.

Jest zasadotwórcza w procesie trawienia, a jak wiemy większość potraw które spożywamy jest niestety kwasotwórcza. Wiadomo też że przyczyną nowotworów jest kwasica metaboliczna  czyli nadmierne zakwaszenie organizmu i stres. 


Wystarczy jeść kasze jaglaną i uprawiać aktywność fizyczną najlepiej na świeżym powietrzu, aby utrzymać równowagę kwasowo- zasadową w organizmie.



  • Kasza jaglana jest bogata w substancje mineralne: wapń, fosfor, żelazo i potas. 
  • Zawiera witaminy z grupy B, które wpływają pozytywnie na pracę jelita grubego. 
  • Zawiera lecytynę pozytywnie wpływająca na naszą pamięć.
  • Ma doskonały skład aminokwasów i jest bardzo dobrym źródłem białka.
  • Odkwasza i oczyszcza organizm
  • Jest lekkostrawna, a przy tym dostarcza sporej dawki energii.
  • Zawiera krzemionkę, dzięki temu pomaga nam dbać o stawy.
Polecana jest przy chorobach trzustki, wątroby, jelit, żołądka i nerek a także przy wyziębieniu organizmu.

W ubiegłym roku wymyśliłam kaszę jaglaną na wigilię taką zwykła na szybko z przyprawami...zdziwiłam się ze tak prosto się robi coś co ma tyle zdrowia. Później często robiłam na obiad zamiast ziemniaków. Dziś przeczytałam w Internecie, że warto 2- 3 razy w tygodniu jeść ja na śniadanie, więc właśnie wymyślam co z niej zrobić, żeby mój młodszy nie mówił jadłem ale zbyt dobra nie była ;)

Bardzo ważne, aby kasza była z dobrego źródła i pamiętaj o wypłukaniu jej. Fantastycznym pomysłem, który dziś znalazłam jest uprażenie kaszy przed ugotowaniem. Ma ona wówczas większe właściwości osuszania wody w organizmie i silniej ogrzewa wychłodzone narządy. Wyjątkowo tez wzmacnia w ten sposób śledzionę. Do porannej sałatki można ja wymieszać z bakaliami, orzechami. Można dolać trochę oleju lnianego, który w połączeniu z kasza traci swój posmak. Więcej przepisów na potrawy z kaszy jaglanej znajdziesz jak je przetestuję. Dbam o swoich czytelników więc najpierw testuje na sobie zanim o czymś napiszę. Właśnie dlatego warto czekać na kolejnego posta chwilkę dłużej. Od nowego roku wpisy będą pojawiać się dwa razy w tygodniu. Natomiast jak zwykle będę się starała żeby było minimum słów maksimum tego czego się dowiedziałam. Miłej niedzieli życzę :)
zapraszam też na mojego wordpresowego bloga www.pasjazycia.com on rozwinie się z czasem. Póki co muszę ze sobą poważnie porozmawiać bo coś ostatnio skupiam się za bardzo na pomaganiu innym zamiast pomagać przede wszysytkim sobie...brzmi egoistycznie? A może jednak to mądre?

wtorek, 10 grudnia 2013

Karnozyna i ja

Nie wiem czy wiesz czym jest Karnozyna? Twój organizm wytwarza ją z substratów, których dostarczasz w jedzeniu. Odpowiada za regeneracje organizmu jej ilość zmniejsza się z wiekiem. Najwięcej Karnozyny znajduje się w oczach, mózgu i sercu. 

zdjęcie ze str http://www.lifewave.com/polish/816420
Właśnie dlatego zaczęłam stosować nanoplastry Lifevave, żeby sobie poprawić wzrok, sprawdzić czy da się coś zregenerować. Oczywiście z właściwym mi niedowierzaniem. Wyjechałam nad morze i z racji że nanopatch Karnozyna stosuje się na noc od niego zaczęłam. Po 2 tygodniach nad morzem i zużyciu 3- 4 plastrów... odkryłam coś niesamowitego. Skończyłam czytac ksiażkę na plazy i odkładałam ją do torby, następnie chciałam zdjąc okulary i je tez schowac i uswiadomiłam sobie ze czytałam bez okularów... kolejne 2 tygodnie jeździłam autem i czytałam bez okularów.  

Myślę że duże znaczenie miała tez obecność jodu w powietrzu. Co poza tym? Znajomi zaczęli mi mówic że odmłodniałam, pomyślałam cóż lato wypoczynek opalenizna każdy wygląda nieco inaczej po urlopie, zapewne korzystniej, ale przy okazji robienia sobie jakiegoś makijażu zauważyłam, że już nie mam tych dwóch kresek nazywanych zmarszczkami w kącikach oczu. a od nanoplastra Karnozyny naklejanego pod pępkiem wygładziła mi się skóra na brzuchu i zniknęły pamiątki po moich skarbach czyli rozstępy. Nie spodziewałam się, że Wam o tym napiszę. W Łodzi niestety zabrałam się za malowanie okien farba olejną i skończyło się czytanie bez okularów, przynajmniej nie codziennie się to udaje. Wzrok bardzo reaguje na zanieczyszczenia i toksyny, a brak jodu  tez mi nie pomaga. 

Podniesienie poziomu Karnozyny w organizmie sprawia że nasz organizm lepiej sobie radzi z odbijaniem wszystkiego co nam szkodzi np fali z telefonu komórkowego, ale także pomaga szybciej sie zregenerować.  

Półtora tygodnia temu porządnie stluklam sobie palca u nogi...dzis jeszcze minimalnie czasem boli jak stanę na palcach, albo na nierównej powierzchni, ale widać byŁo jak każdego dnia się goi o wiele szybciej niż normalnie.  

Nie wolno mi mówić, że to leczy, ani ja nie jestem lekarzem, ani plaster Karnozyna nie jest lekarstwem, nie może tez służyć do żadnego diagnozowania. jeśli jednak chcesz sprawdzić,  czy pomoże coś zregenerować, albo odmłodzić organizm to zapraszam do wypróbowania. Więcej informacji znajdziesz na stronie: http://www.lifewave.com/polish/816420

zdjęcie ze str http://www.lifewave.com/polish/816420

"FAKTY na temat 

karnozyny i korzyści
z jej wykorzystania
w programach zwalczania efektów starzenia się:

 

  • Karnozyna jest związkiem naturalnie występującym w ciele człowieka.
  • W miarę starzenia się następuje spadek poziomu karnozyny, co skutkuje potrzeba jej uzupełniania.
  • Karnozyna jest przeciwutleniaczem i odgrywa ważną rolę w ogólnym stanie zdrowia.
  • Badania nad właściwościami karnozyny wykazały, że może ona chronić mózg przed odkładaniem płytek amyloidalnych – jednej z przyczyn choroby Alzheimera.
  • Badania nad właściwościami karnozyny wykazały również, że lepiej niż jakakolwiek inna substancja odżywcza chroni ona nasze DNA.
  • Karnozyna charakteryzuje się wyjątkową zdolnością przywracania młodości i zdrowia starym komórkom!
  • Wiadomo też, że karnozyna przyspiesza proces gojenia ran poprzez naprawę tkanki łącznej.
  • Opatentowano zastosowanie karnozyny w poprawie wyników sportowych; poprawa taka jest możliwa dzięki temu, że karnozyna zapobiega gromadzeniu kwasu mlekowego w mięśniach.
Na rynku dostępne są również inne suplementy zawierające karnozynę, jednak jak wykazały badania kliniczne, typowe pigułki, proszki i napoje zawierające karnozynę jedynie w bardzo niewielkim stopniu podnoszą jej poziom we krwi w ciągu 30 dni.
Firma LifeWave przeprowadziła badania impedancji bioelektrycznej plastrów karnozynowych LifeWave techniką skanowania śródmiąższowego (EIS). Wykazano, że w ośmiu na dziesięć badanych narządów doszło do poprawy komórkowej czynności (stanu) fizjologicznej narządu." 
cytat ze strony: http://www.lifewave.com/polish/816420 więcej informacji w zakładce produkty  Yage-carnosine

czwartek, 5 grudnia 2013

Podwójna 7 relacja

Witaj ślicznie :)
pewnie czekasz na relacje z podwójnej 7... no dobra to najpierw złe wieści:  Nie wróciłam do 7 minutowego treningu, chociaż wiem ze z nim mam więcej energii i jakiejś takiej mocy. Ćwiczenia fizyczne rozładowują stres, a on jak wiadomo robi nam spustoszenie w organizmie wiec bije się w pierś z tekstem "mea culpa". Jak tylko mój środkowy palec u prawej nogi zmieni kolor na bardziej ludzki wracam do ćwiczeń. Motywacja jest, gorzej z czasem.

Natomiast 7 dniowy protokół oczyszczający to coś mega. Wcześniej stosowałam pojedynczo te 3 elektrody, ale naklejane wg systemu wg protokołu...działa cuda :) Mój organizm oczyszcza się i regeneruje. Wywalił już prawie borelie i jeszcze jedno paskudztwo. Została jeszcze rtęć i brom...i kilka innych cudów natury ;) Rtęć wiadomo z plomb i z mojego szczęśliwie potłuczonego termometru, wydawało mi się że jak się rozprysła rtęć to część wpadła mi do oka, a część ..wchłonęłam nabierając powietrze...Skąd w moim organizmie brom? Pojęcia nie mam żołnierzem nie byłam nigdy ;) Może z jakiegoś jedzenia?

  Poczytałam w necie o bromie, nie będę powtarzać tego co już było bo potem jakieś niunie anonimowe zarzucają że zbieram info z 100 stron na jednej i powielam to co jest w sieci, a ona miała nadzieję, że rozwiązanie napiszę na blogu ... ;) 

No dobra nie wytrzymałam, jeśli znajdujesz tu cos dla siebie to zapraszam, jeśli Ci sie nie podoba to co piszę,  nie musisz czytac, nikt nie każe.  

Wszystkim ludziom nie pomogę. 
Mogę pomóc tylko tym którzy są otwarci na tą pomoc i jej naprawdę chcą. 
 Jeśli masz pytania czy mam więcej informacji na jakiś temat pisz i pytaj odpisuję zawsze. Generalnie ludzie pytają i wtedy dostają odpowiedz na tyle, na ile jestem w stanie jej udzielić :)

Dobra wrócę do Bromu wyczytałam, że jod pomaga i skojarzyłam fakty...po 2 tygodniach nad morzem z Karnozyną...mój wzrok poprawił się genialnie wręcz niemożliwie, czytałam i prowadziłam samochód bez okularów i jedyne czego używałam to przeciwsłoneczne. Wróciłam do Łodzi i niestety  brak jodu, malowanie okna farbą olejną i okulary wracają na nos jak chcę coś przeczytać.  Nie wiem jeszcze jak jod dostarczyć do organizmu kiedyś mi kazali pic płyn Lugola po Czarnobylu, może teraz wyjściem jest sól jodowana? Jak macie jakieś pomysły piszcie w komentarzach. ja już wiem co mnie tak ciągnie nad morze-  brak jodu ... :)

Czyli tak po półtora miesiąca stosowania 7 dniowego protokołu oczyszczającego mój organizm wywala wszystko co jest zbędne, na tyle szybko że przydałyby się probiotyki, żeby działanie Glutationu usprawnić. Czasem robi sie coś i wyłazi przez skórę...brr okropnie myslec,  że tyle niefajnych rzeczy wlecialo jakos do organizmu.

Teraz przyjemniejsze rzeczy. jeden człowiek powiedział że wyglądam młodziej, niż 2 miesiące wcześniej , drugi że schudłam ...

Weszłam na wagę 4 kg zleciały wiecie już ze poległam i nie ćwicze? Wcinam chleb ze smalcem i ciasta czasem, czekoladę tez... i zleciało 4 kg w miesiąc czy półtora. 

A jeszcze taki drobiazg. Wg protokołu co 3 noc Karnozyne nakleja się pod pępkiem w odległości 3 cm dookoła miejsca naklejania nie mam rozstępów...hmm... zniknęły. 

Mam zaburzone bardzo  przewodnictwo, uszkodzone przewodzenie nerwowe,  wiec u mnie bioelektrody Lifewave nie zadzialaja spektakularnie. Ja naklejam energetyki i... mogę iść spać organizm pracuje i potrzebuje snu. 

Pomysł jak mogą działać u osób, które to przewodzenie maja oki? U osób takich jak ja polecam zacząć od "energetyków", które usprawnią przewodzenie, dopiero potem po tygodniu dwóch protokół  7 dniowy :) 

Na pewno skończyły się moje zawroty głowy. Lekarze twierdzą że zawroty od SM, laryngolog wykluczył błędnik, natomiast ostatnio robiłam badania aparatem Silvia i tam wyszło ze jednak ucho środkowe i błędnik... 

Co do badania aparatem Silvia sceptycznie podchodziłam, wiecie ja musze miec metodę szkiełko i oko; zatwierdzoną, przebadaną, żadne czary- mary wszystko naukowo udowodnione, jednak postanowiłam sprawdzić na sobie (oj jak ja to lubię)  Kiedy Pani Ania mi powiedziała w którym miejscu mam uszkodzenia...coś co wcześniej wyszło na rezonansie magnetycznym w szpitalu...ale ona tego nie wiedziała... uznałam ze jeśli nie wiem jak działa to trudno, ale działa.

A muszę Was poprosic o pomoc. 
Obiecałam sobie nagrodę jak zacznę ćwiczyc 7 MT i schudnę 10 kg kolejne. Kupię sobie super sukienkę i 10 cm szpilki i pójdę na kontrolę do neurologa bo uwielbiam pytania "gdzie mam wózek" , kiedy patrzą na moje wyniki badań :) Ostatnio powiedziałam że Jeśli Pan doktor pyta o samochód to zostawiłam przed szpitalem mój "wózek". 

Takie publiczne zobowiązanie) że będę ćwiczyć)  ponoc pomaga, więc jeśli pomoże to po 1 tygodniu ćwiczeń, już nie zrezygnuję. Najtrudniej zacząć. 

Zacząć robic dobre rzeczy to tak jak rzucać palenie, każdą kolejna próbę trudniej zacząć.  Palenie rzuciłam skutecznie, mimo, że mówili że ja nie rzucę, że jak się pali 2 paczki dziennie przez 10 lat to nałóg zbyt silny. Nie ma znaczenie wystarczy chcieć.  Przykładów moich niemożliwego, którego dokonałam mogę podać więcej np skończenie studiów, znalezienie pracy w 1 miejscu do którego weszłam, wyjazd na miesiąc nad morze co roku, kupno samochodu...wiele osób mi mówiło w Twojej sytuacji nie dasz rady.... była taka piosenka dawno...

"Nie słuchał klon krakania wron i soki czerpał z ziemi 
i przyszedł dzień wiosenny dzień i klon się zazielenił, 
a stado wron uciekło gdzieś, nie w cieniu jego liści, wesołą pieśń, beztroską pieśń śpiewają optymiści." 
cyt z pamięci

Jeśli ktoś Ci mówi że nie dasz rady, że to nie dla Ciebie, że to niemożliwe uwierz mi to :
NIEPRAWDA!!!!

JEŚLI TYLKO CHCESZ 
MOŻESZ WSZYSTKO !!! 

NIEMOŻLIWE NIE ISTNIEJE!!!

Optymizmu życzę wszystkim, nawet tym którym inni ludzie próbują zabrać nadzieję :)

Jak znajdę chwyty na gitarę to Wam zagram, zaśpiewam i wstawię :) 
 Piosenka zespołu Gawędy " Nadzieja ma kolor zielony" a tu wkleję cały tekst dla tych co znają żeby mogli sobie przypomnieć: 

Był sobie klon, bezlistny klon
- co wiatr mu wyrwał listki.
A dookoła stado wron
- i wszystkie pesymistki.
Krakały mu ze wszystkich stron,
Że zaraz przyjadą drwale;
Bo na co komu taki klon
Co liści nie ma wcale?

Ref.:
Nadzieja ma kolor zielony.
- tak myślał po cichu klon.
Nadzieja ma kolor zielony,
Na przekór krakaniu wron.
Nadzieja ma kolor zielony,
Zielony jak wiosna i maj.
Choć kraczą ci wrony,
Ty nie bądź strapiony,
Zieloną odpowiedź daj!

2.
Nie słuchał klon krakania wron
I soki czerpał z ziemi.
I przyszedł dzień, wiosenny dzień,
Że klon się zazielenił.
A stado wron uciekło gdzieś,
Gdy w cieniu jego liści
Wesołą pieśń, zieloną pieśń
Śpiewali optymiści.

Ref.:
Nadzieja ma kolor zielony,
Zielony, zielony jak klon.
Nadzieja, ma kolor zielony,
Na przekór krakaniu wron.
Nadzieja ma kolor zielony,
Zielony jak wiosna i maj.
Na przekór tym wronom
Z nadzieją zieloną
W zielone, w zielone im graj!