wtorek, 9 kwietnia 2013

Czy można zastąpić cukier czymś zdrowym?



Miło, że znów tu zaglądasz :)
Dopadał mnie jakiś  okropny wirus i nie mogę się doleczyć. Przy okazji poprosiłam mamę o zakup baterii do wagi i się załamałam. Zawsze jak człowiek chory to wpada dodatkowy kilogram, ale dwa to przesada.

Uwielbiam cukier i czekoladę, nasłuchałam się o słodzikach które szkodzą, więc nie miałam odwagi zastąpić cukru. Uwielbiam herbatę słabą i słodką.... niestety. Wypijam jej ogromne ilości. W sumie z jednej saszetki herbaty robię 4 kubki, ale każdy słodzę 2 łyżeczki cukru. Pewnie ze 2 litry dziennie wypijam takiej słodkiej herbaty. Badania cukru wychodzą na szczęście w górnej granicy normy, ale odchudzaniu to nie służy. 

Jak już wiesz uwielbiam zapach pieczonego ciasta. Jakiś czas temu usłyszałam o stewii. Najpierw wpuściłam jednym uchem wypuściłam drugim. Stwierdziłam, że znowu okaże się jakąś chemią. No wiesz jak to ja, ośli upór.... taka cecha narodowo - rodzinna, chyba głupia. 

Jak ludzie są dorośli to im się wydaje, że są już mądrzy i na nowości bywają bardzo oporni ;) Roślina stewia (Stevia rebaudiana)Doczytałam ostatnio o stewii. Próbowałam kupić w świecie realnym dowiedziałam się, że bywa, ale nie ma. Oczywiście nie ja szukałam bo ja od tygodnia wyleźć z łóżka nie mogę, tylko dobry człowiek który mi robi zakupy, żebym z głodu nie padła jak choruję ;) 
Więc okazało się ze bywa, ale nie ma obecnie. Dziś przejrzałam Internet. Czasem myślę, że to skarb niesamowity, oczywiście mogę kupić i mam wybór: tabletki, kostki, saszetki i proszek. Zastanawiam się czy saszetki, czy proszek? 

Oczywiście są też nasiona i chyba je kupię, chociaż nie wiem jak przetrwają beze mnie w mojej saunie domowej, kiedy ja wyjadę na wakacje. Trzeba będzie poszukać opieki sąsiedzkiej. W sumie każda opieka nad kwiatami jest lepsza niż moja. Ja troszczę się o ludzi, ale o kwiatach notorycznie zapominam, więc mają u mnie turbo suszarnię. Jednak takie ziółka czasem mi się utrzymują chwilkę w kuchni, chyba jednak zdrowie jest dla mnie ważne. 

Zdrowe odżywianie i odchudzanie to całkiem dobre powody, żeby pamiętać o ziółkach i roślinkach wspierających zdrowie.
Kilka słów o stewii na koniec:
-  w 100% naturalny słodzik - liście rośliny,
- słodszy od sacharozy (tradycyjnego cukru),
- nie zawiera kalorii,
- polecany jest diabetykom, bezpieczna dla osób chorych na fenyloketonurię,
- odporna na wysokie temperatury, może być używana do pieczenia i gotowania
-  w "Medycynie tradycyjnej: Guarani (Indianie Ameryki Południowej) używali stewii jako środka tonizującego serce, na otyłość, nadciśnienie, zgagę i aby obniżyć poziomu kwasu moczowego.
Według brazylijskiej medycyny tradycyjnej stewia ma właściwości hipoglikemizujące, obniżające ciśnienie, moczopędne, tonizujący serce i tonizujące (wzmacniające). Liście są stosowane na cukrzycę, otyłość, nadciśnienie, zmęczenie, depresje i zakażenia. W paragwajskiej medycynie tradycyjnej liście mają identyczne zastosowania. (cytat za:
www.stewia.info.pl na podstawieTaylor L. (2005) The Healing Power of Natural Herbs, Square One Publishers, Garden City Park, NY.)

To ja lecę na zakupy do sieci. A Ty jeśli masz pytania napisz do mnie: jolantakropla@gmail.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miejsce na Twoje słowa :)