środa, 24 kwietnia 2013

Potęga samouzdrawiania

Miałam dzisiaj pisać o kolejnych super rzeczach, które zrozumiałam na evencie...

Niestety byłam na zebraniu w szkole u mojego młodszego syna, a jego wychowawczyni od roku działa na mnie jak płachta na byka, takiego braku kultury i tak fałszywych ludzi nie powinni zatrudniać w szkole. Oczywiście ma pretensje do mojego syna, że go broni. Jasne ze zawsze będę po jego stronie i będę go bronic tym bardziej ze to młody ma racje. Nie poprawił dyktanda, które pisał, nie zrobił żadnego błędu dostał 5 i miał przepisać całość rzekomo za niestaranne pismo... ja kiepsko widzę, ale nie aż tak... i jeszcze kilka innych spraw.

Wróciłam do domu wściekła masakrycznie na kilka głupot wygadywanych przez tą babę i ton głosu jakim się do mnie odzywała. Szkoda życia na taka stratę czasu jaka są te zebrania. Ja wiem że najtrudniejszymi rodzicami są inni nauczyciele, im lepszy nauczyciel zawodowo tym trudniejszy rodzic...niestety widzę każdy jej błąd średnio jeden dziennie, a niektóre takie, że nóż się w kieszeni otwiera. Pewnie w najbliższym czasie nawiedzę dyrektora...z tą panią więcej rozmawiać nie będę...ale to nie o tym było...

Doskonale wiem, że absolutnie nie wolno mi się denerwować po powrocie do domu znalazłam artykuł o samouzdrawianiu z recenzją książki "Potęga samouzdrawiania" 
z pewnością ją przeczytam i opiszę. Na dziś troszkę z artykułu.  

Nie wiem jak Ty, ja doskonale sobie zdałam sprawę, że nasz organizm jest cudowny, wystarczy mu nie przeszkadzać i sobie rewelacyjnie poradzi. Dzisiaj pomyślałam że mój Fan page powinien mieć tytuł  "Kocham życie" doceniamy pewne rzeczy, kiedy sobie zdajemy sprawę, że możemy je szybko stracić. Przed południem wyświetlił mi się wpis założycielki SM - Walcz o siebie. Nie wiem czy chciałabym, żeby moje życie było wieczną walką, raczej chce się cieszyć każdym normalnym dniem i mam nadzieję, że jeszcze sporo takich zostało

Dziś szukałam pomysłu jak sobie poradzić ze stresem, chciałam żeby zniknął. W artykule opisano kilka prostych sposobów na wspomaganie samouzdrawiania organizmu.  

Po pierwsze są to ćwiczenia fizyczne. Zwykły spacer dodaje nam energii i przyspiesza metabolizm. Wszystko to utrzymuje się przez kolejne 48 godzin. Zgadzam się z tym w 100% na zły dzień rewelacyjnie robi spacer...jak dla mnie nawet w deszczu. 

Wiesz pewnie, że ostatnio ćwiczę 7 minut co 2 dzień, szkoda że dziś wypada dzień odpoczynku, a nie dzień ćwiczeń z pewnością by mi pomogły. Efekty ćwiczeń są genialne. Rozmawiałam dzisiaj z koleżanką  z pracy instruktorką wellness i fitness. Mówiła, że kobiety często rezygnują z ćwiczeń na siłowni bo długo nie przynoszą efektów. Ja ćwiczę zestawem domowym z dość małymi obciążeniami: po tygodniu kilogram mniej i centymetr mniej w talii i w biodrach. Efekt jak dla mnie super. Samopoczucie też o wiele lepsze, masa energii.

Słyszeliście pewnie kiedyś powiedzenie "Sen to zdrowie"? Kiedy jesteśmy chorzy dużo śpimy, wtedy pomagamy naszemu organizmowi się bronić i leczyć. Zalecane jest 8 godzin snu każdej nocy i im więcej godzin przed 24 tym lepiej. Typ sowy ma trudniej, skowronkom łatwiej. 

Natomiast genialnym patentem przy diagnozach neurologicznych moim zdaniem jest 10 godzin snu. W szpitalu poleciła mi 10 godzin snu codziennie koleżanka z sali, trudne do wykonania, ale efekt rewelacja. Oczywiście nie mogłam spać w nocy 10 godzin, budziłam się po 8 - 9 ale dosypiałam 1 -  2 godzinę w dzień i czułam, że organizm wtedy się rewelacyjnie regeneruje i uzdrawia.

Po trzecie prawidłowa waga ma właściwości samouzdrawiające więc jeśli masz nadwagę zastosuj dietę mądrą i ćwiczenia fizyczne. Kilka kilogramów mniej może dać już niezły efekt.

Właściwości samouzdrawiające ma również przytulanie. Ma ono wielka moc. Naukowcy twierdzą, że obniża ciśnienie krwi i tętno. Taki prosty gest, zwykłe objęcie.

Przytoczę fragmenty książki moim zdaniem bardzo dobrze obrazujące samouzdrawianie:

"Jak zachowuje się ciało, kiedy powierzchnia naszej skóry ulega zranieniu? W ciele zachodzi wiele cudownych i idealnie skoordynowanych procesów, których celem jest jak najszybsze zagojenie rany. Naczynia krwionośne rozszerzają się, umożliwiając dostarczenie tlenu, składników odżywczych i wielu innych cennych substancji do zranionego miejsca. Bakterie i zarazki są zabijane, a zranione miejsce się goi. Co koordynuje te procesy? To właśnie wewnętrzna inteligencja kontroluje wszystkie sygnały komórkowe, tak, aby ciało jak najszybciej powróciło do zdrowia.

Wiemy również, że niewłaściwe nawyki mogą blokować ten proces i przerywać komunikację międzykomórkową. Weźmy na przykład palenie. Badania dowodzą, że palenie opóźnia proces dostarczania leczniczych substancji do rany, a tym samym zwalnia proces regeneracji. Ciało palacza ma również tendencję do wytwarzania zbyt dużej ilości tkanki bliznowatej."


"Ciało człowieka jest doskonałe w swojej konstrukcji i w doskonały sposób powinno funkcjonować. Posiada wewnętrzną mądrość i wszelkie zasoby, aby w odpowiednich warunkach przezwyciężać choroby, przedłużać życie, a nawet dokonywać cudów. Za każdym razem, kiedy pacjent mówi mi: „Doktorze Mancini jest Pan najlepszy – udało się Panu mnie uzdrowić”, odpowiadam: „To nie ja cię uzdrowiłem. Chcę żebyś podziękował sobie, ponieważ dostarczyłeś swojemu ciału wszystkiego czego potrzebowało, aby samo się uzdrowić”.

Ciało człowieka jest największym cudem świata. Jest silniejsze i mądrzejsze niż ci się wydaje, i tylko w twojej mocy leży poprawienie jego zdolności do samouzdrawiania. Zacznij wierzyć w tę wrodzoną zdolność. Dostarczaj swojemu ciału odpowiednich składników odżywczych, wyposaż w narzędzia do samoregeneracji, usuń wszystkie czynniki hamujące ten proces, a zobaczysz… twoje ciało zacznie się regenerować. Nie uważasz, że nadszedł już najwyższy czas, aby uwolnić swoje samouzdrawiające zdolności?

Fragment pochodzi z książki "Potęga samouzdrawiania" dr Fabrizio Manciniego.
Ciało człowieka jest doskonałe w swojej konstrukcji i w doskonały sposób powinno funkcjonować. Posiada wewnętrzną mądrość i wszelkie zasoby, aby w odpowiednich warunkach przezwyciężać choroby, przedłużać życie, a nawet dokonywać cudów. Za każdym razem, kiedy pacjent mówi mi: „Doktorze Mancini jest Pan najlepszy – udało się Panu mnie uzdrowić”, odpowiadam: „To nie ja cię uzdrowiłem. Chcę żebyś podziękował sobie, ponieważ dostarczyłeś swojemu ciału wszystkiego czego potrzebowało, aby samo się uzdrowić”.

Ciało człowieka jest największym cudem świata. Jest silniejsze i mądrzejsze niż ci się wydaje, i tylko w twojej mocy leży poprawienie jego zdolności do samouzdrawiania. Zacznij wierzyć w tę wrodzoną zdolność. Dostarczaj swojemu ciału odpowiednich składników odżywczych, wyposaż w narzędzia do samoregeneracji, usuń wszystkie czynniki hamujące ten proces, a zobaczysz… twoje ciało zacznie się regenerować. Nie uważasz, że nadszedł już najwyższy czas, aby uwolnić swoje samouzdrawiające zdolności?"

Fragment pochodzi z książki "Potęga samouzdrawiania" dr Fabrizio Manciniego. Wydawnictwo Studio Astropsychologii
Potęga samouzdrawiania

 Od kiedy zmieniłam dietę i czytam co jem, ograniczyłam wszystko chemiczne. Ostatnio dołożyłam ćwiczenia mój organizm mnie zadziwia poprawą funkcjonowania

Zostało wyeliminowanie stresu i wirusów istniejących w dużych skupiskach dzieci i myślę, że długo będzie dobrze.  

Stąd wziął się pomysł na e - biznes. Już mam większość składników mojego przepisu. http://przepisnaebiznes.blogspot.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miejsce na Twoje słowa :)